á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
„Książę” to druga część trylogii berlińskiej. Jeśli chodzi o zawarte w powieści wątki o charakterze obyczajowym to dość trudno jest je ogarnąć nie znając wcześniejszego „Magika”, (...) więc proponowałabym zacząć czytać tą serię mimo wszystko od początku. Sam wątek główny związany z polityczną intrygą w całości zamyka się tylko w tym tytule. Czytelnik już od pierwszych stron książki zarzucony zostaje całym mnóstwem przeróżnym informacji. Na początek pożar na osiedlu, na którym w większości mieszkają imigranci. Następnie w berlińskiej katedrze znalezione zostają zwłoki księdza, ukrzyżowanego niczym Jezus Chrystus. Żeby dodać tym newsom nieco więcej pikanterii to na południu Niemiec budzi się na nowo do życia nacjonalizm i Saksonia wraz z Bawarią chcą suwerenności. Kto się za tym wszystkim kryje? Grupa terrorystów, pewni wysocy rangą politycy, a może jeden psychopata, próbujący spełnić swe urojone marzenia o życiu w kraju „bez szlamu”, niczym niegdyś pewien Adolf? Okazuje się, że sytuacja jest znacznie bardziej złożona i nad wyraz skomplikowana, ale nie jest to zagadka nie do rozwiązania. Z nie takimi sprawami mieli już wcześniej do czynienia policjant Tschapieski, komisarz Kowalski i dziennikarka śledcza Dagmara Bosch. Kim jest tytułowa postać Księcia? Jaką rolę odgrywa w tej sprawie niejaki Paul Chagall? Czy dzięki prowadzonemu dochodzeniu, poszczególnym bohaterom powieści uda się również nieco poukładać swoje dość zagmatwane życia osobiste?
Polecam „Księcia”. Czyta się go z zapartym tchem. Momentami trudno jest się oderwać od lektury. Szalone tempo fabuły, nieoczekiwane zwroty akcji i afery o jakich nam się nawet nie śniło. Napisana doskonałym stylem, bez zbędnych opisów sytuacji i bez nic niewnoszących, nieistotnych dialogów. Doskonała lektura dla czytelników nietolerujących zwyczajnie nudy. Jak dla mnie bomba.